Hej! Wczoraj była sesja, bo w miarę wcześnie wróciłam ze szkoły...Teraz jest już ciemno, i nie mam szans porobić fajnych zdjęć modelom :( Dlatego tak w pewne popołudnie...(Dobra, nie oszukujmy się to było wczoraj :D) siadłam do biurka, i natchnięta nagraniem z YouTuba, postanowiłam zrobić swój własny, prawdziwy model. Na razie jest on w stanie surowym, a większość fot, podczas robienia mam na telefonie...Który jest rozładowany...Więc dzisiaj dodam tylko jedną fote, robioną wczoraj. Obecnie, koń ma już głowę, ale nadal jest w stanie surowym :) Dlatego, że to tylko miał być przedsmak tego, co będzie w następnej notce (foty, jak konia robie, z czego, co jeszcze zrobie itd...). Nie mam pomysł na razie na malowanie, (ale znając mnie, konik będzie kasztanowaty), ani na imię. To macie tą fotę, i musze lecieć do szkoły... :)
Według mnie, zapowiada sie obiecująco :)
Miłego dnia!
Wiktoria S :)
Nwm, czemu pisze, że to jest 1 grudnia, jak dodałam to dzisiaj, 2 grudnia :) Coś mi sie zepsuło...
OdpowiedzUsuńMasz złą strefę czasową ustawioną ;)
UsuńTeż robię sama konika :) Ale mój nie zapowiada się tak obiecująco, jak Twój. Póki co nie będę dodawać fotek na bloga, bo nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Zapraszam do mnie: schleichikuliny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa robiłam 2 ale masa była do kitu i pękała bez końca w końcu wyrzuciłam xD
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty pracy!!
OdpowiedzUsuńU nas n/n - zapraszam
Czekam na zakończenie tego konia :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też sb próbowałam zrobić konieła, do dziś sb stoi na półce (chodzi o tego z gliny, bo tych plastelinowych mam chyba 15)
Czekam na efekt końcowy :D Z czego go robisz ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na n/n
figurkischleich.blogspot.com
będzie notka z większa ilością fot, zaniedługo :)
UsuńFaktycznie zapowiada się obiecująco ;) Ja nie długo powinnam wstawić na bloga zdjęcia mojego...czegoś, co na razie wygląda jak osioł :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agnieszka