wtorek, 30 grudnia 2014

Śnieżna Sesja Alaski


Dzisiaj wreszcie zabrałam się za robienie zdjęć do sesji Alaski. Ale z Alaską zabrałam jeszcze kogoś...I nie, nie był to Lizus :P Zabrałam jeźdźca, czyli Annę! :) Parę osób chciało jednak foty Lizusa. Zrobię je...Ale tarancik będzie gwiazdą następnej notki! :P  Myślę, że efekty mojej pracy Wam się spodobają... :)
Nie będę się rozpisywała, miłego oglądania!














<3

"Wy juz macie zdjęcia, teraz ja! " :P Kocurek mi przeszkodził w dalszej sesji... :)
Ze zdjęć jestem nawet zadowolona...Chyba nie wyszły najgorzej :P I TAK, są podpisane! Jakimś cudem mi się chciało... :P Jak juz mówiłam, Lizus będzie w następnej notce.  A Wam...Jak się zdjęcia podobają? I nowe, zimowe tło na blogu? I jeszcze jedno...Dzięki za tyyyle komentarzy pod ostatnim postem! Jesteście kooochaniii <3 :* Mam nadzieję, że u Was już też spadł śnieg, i zrobiliśie już pierwsze zimowe sesje... :)

No to do następnego postu!
Wiktoria S  :)

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Kantarkowy zawrót głowy - dwa kantary w skali Classics

Hej!

Byłam niedawno na jarmarku w  Krakowie. Było bardzo fajnie, nie powiem...Dużo ludzi, ten świąteczny klimat...Tylko wtedy jeszcze śniegu nie było, a szkoda ;) Widziałam  też (jak to z resztą w Krakowie) duuużo dorożek. Konie były piękne, srokacze, pinto, kare, gniade...Do wyboru, do koloru. Jako tako jako pamiątkę przywiozłam sobie rzemyki w róznych kolorach...Mając na myśli oczywiście moje modele, i kantary dla nich :) Zrobiłam w sumie dwa kantary (tak wiem, dużo to to nie jest) , ale tylko na skalę Classics. Mam tu na myśli oczywiście moja Alaskę...Ale kantary pasowały jeszcze na kogoś...Zaraz zobaczycie, kto to taki.
 Pierwszy kantar już widzieliście. Jest to kantar sznurkowy, w kolorze jasnego różu.Na obszerny opis nie macie co liczyć...Bo co tu o tym pisać ;) Wy mi napiszcie, czy Wam się podobają...

Z lewej



Uwiąz odpinany... :P






Dobra. To był kantar sznurkowy. Teraz Wam pokarzę drugi kantar, tym razem w kolorze morskozielonym, czy turkusowym, jak kto woli :) Osobiście kocham ten kolor, a Alasce też w nim ładnie...







Na zapinanie :)


W całek okazałości, z uwiązem

Aww...Alaska jest taka piękna...A ten kantar jeszcze to podkreśla ;)
Z przypinanym uwiązem, jak poprzedni kantarek...

Bez uwiązu ;)



Uwiąz różowego kantara jest dłuższy niż ten turkusowy... Ale to nic ;)

 A wicie, komu jeszcze pasują te kantarki...? Sama się dziwię :0 Ale pasują na mojego tarancika, Lizusa! :P  Ten konik stał zawsze w kącie, był przeze mnie niezbyt doceniany...A tu proszę...I mu w tym turkusie bardzo ładnie! :) Chcecie, żebym napisała o Lizusie notkę...?




I  jeszcze oba kantary :)

 Co by tu Wam jeszcze powiedzieć... Dziękuję, że komentujecie mojego bloga :)  Niektórych widać pod każdą moją notką, i za to Wam bardzo gorąco dziękuję! Zapraszam do komentowania - to na prawdę wielka motywacja dla mnie... Piszcie, jak Wam się kantary podobały...I czy mam robić o Lizusie notkę ;) Za niedługo sesja Alaski na śniegu! :P
3majcie się!

Wiktoria :)


sobota, 27 grudnia 2014

Pierwszy Śnieg, czyli wyczekana zimowa sesja

U mnie wczoraj spadł śnieg. Oczywiście od razu ubrałam się i wzięłam modele na wyczekiwaną sesje. Mimo dodatnich temperatur śnieg nie stopniał jeszcze całkowicie, więc jest dobrze, jak na razie ;)  Nie brałam na sesje zbyt wielu koni, ale tymi szczęściarzami byli: Klac z pinto schleich, Zara, ogier fryzyjski Friscon, schleich, ogier camargue, Habonero, i źrebak Collecty, Gucio. Plus oczywiście dochodzi do tego jeszcze dwóch jeźdźców. Alaski (folblutki jakby ktoś nie wiedział) nie wzięłam celowo, bo chciałam zrobić jej osobną sesję. Lady A., możesz się czuć wyróżniona ;) Nie będę się już tu tak rozpisywała, więc macie już zdjęcia:









Friscon <3

Kocham to zdjęcie <3







I na koniec mój mały biały misiu. Figa jest teraz w swoim żywiole ;)
Zdjęcia z tej sesji uważam za udane. Jak już mówiłam, za niedługo sesja folblutki ( o ile śnieg nie stopnieje). A może jeszcze dzisiaj sesje zrobie, i dodam w dniach następnych...? Zobaczy się ;) Piszie, jak Wam się zdjęcia podobają! Każdy komentarz mnie motywuje do dalszego pisania bloga :D A jak ktoś nie wyraził swej opinii pod postem z Alaską, to zapraszam niżej! :)

To by było na tyle, do zobaczenia!
Wiktoria :)